Znicze solarne czy tradycyjne: które są lepszym wyborem?

Przechadzając się po cmentarnych ścieżkach, nie sposób nie odnieść wrażenia, że nekropolie są wręcz przytłoczone plastikiem. Nieekologiczne materiały syntetyczne są obecne wszędzie: w zniczach, w wiązankach, w sporządzonych stroikach. Śmietniki kilka dni po uroczystościach Wszystkich Świętych pękają w szwach. Daje to sporo do myślenia. Szczególnie w czasach kiedy dbanie o środowisko jest ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Na szczęście trendy powoli, ale systematycznie, ulegają zmianom. Coraz częściej rezygnuje się ze zniczy plastikowych, a w sklepach pojawiają się ekologiczne nowości. Jedną z nich są znicze solarne. Sprawdzamy, czy są one lepszym wyborem od tradycyjnych lampek nagrobkowych.

Ekologiczny znicz solarny. Przyszłość cmentarzy?

Od kilku lat technologie solarne stają się coraz bardziej powszechne. Miniaturyzacja paneli przejmujących promienie słoneczne sprawiła, że mogą być montowane na coraz mniejszych przedmiotach. To zaś otworzyło możliwość, że z technologii solarnej mogą korzystać... znicze! Do niedawna tego typu lampki nagrobkowe były dosyć drogie, przez co nie znajdowały uznania wśród konsumentów. Obecnie, przynajmniej od roku, uległy one korektom cenowym. Są dostępne w znacznie przystępniejszej cenie, co sprawia, że posiadają coraz większy potencjał. Dlaczego warto ich używać, jednocześnie rezygnując z tradycyjnych zniczy z plastikiem?

• Znicze solarne to oszczędność. Lampka potrafi świecić nieprzerwanie w dzień i noc przez 1000 dni. Trzy lata ciągłej pracy w zróżnicowanych warunkach robi wrażenie.

• Ten rodzaj lampki i ekonomiczny, i ekologiczny. Nie trzeba co kilka dni wymieniać wkładu, ani dokupować nowych baterii. Powoduje to, że lampka kupiona raz może świecić przez lata.

• Znicze oparte o technologię solarną są wykonane z odpornego, ekologicznego szkła. Posiadają także nierdzewne wieko, na szczycie którego znajduje się miniaturowy panel zbierający promienie słoneczne.

• Świece nagrobkowe są odporne na działanie warunków zewnętrznych, w tym niekorzystnej pogody. To bardzo ważna cecha, gdyż znicz jest non-stop eksponowany na różne warunki atmosferyczne.

• Lampka pali się 24h/7. Nie trzeba również się martwić, że po gwałtownej burzy wkład rozleje się na płytę nagrobkową, czy uszkodzi sąsiedni grób.

Tradycyjny znicz nagrobkowy. Czy ma szansę na utrzymanie pozycji lidera?

Bez wątpienia to standardowe, zwykłe świeczki nagrobkowe mają największe "wzięcie". Są tanie, ogólnodostępne i łatwe w czyszczeniu. Ich największym minusem jest plastikowy wkład, który trzeba zmieniać co kilka dni. Osoba, która dba o pojedynczy grób, z samych tylko wkładów produkuje kilka kilogramów śmieci rocznie. Sam znicz szklany jest neutralny środowiskowo: o ile wykorzystujemy go wielokrotnie. Jeśli jesteśmy zatem zwolennikami tradycyjnych lampek nagrobkowych wykonanych ze szkła, a technologia solarna "nie jest dla nas", warto wprowadzić nieco ekologii do naszego postępowania. Zamiast zwykłych plastikowych wkładów zapalanych co kilka dni, wybierzmy te bardziej ekologiczne i mniejsze. Dbamy tym samym nie tylko o pamięć zmarłych, ale także o przyszłość jeszcze nienarodzonych.

• Tradycyjny znicz może być neutralny środowiskowo, jeśli wykorzystamy go wielokrotnie. W kwestii wkładów warto wybierać te z produkcji ekologicznej, bądź kupować po prostu mniejsze egzemplarze.

• Szklane znicze mogą być czyszczone od środka, a także od zewnątrz. W przypadku zniczy solarnych nie ingerujemy w ich działanie, więc nie ma potrzeby mycia ich od środka.

• Zwykły znicz może się niestety potrzaskać, ale świece solarne również nie są niezniszczalne. Problemem może być wylanie się wosku na grób, co jest często problematyczne w czyszczeniu.

Podsumowanie. Znicze tradycyjne czy solarne?

Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Znacznie mniej wad mają znicze solarne, jednak są one droższe, wobec czego nie każdy może sobie na nie pozwolić. Cieszyć może to, że ich cena systematycznie spada i już dziś warto je "wypróbować". Póki co zwolennicy klasycznych lampek wciąż są w większości. Wiele jednak wskazuje na to, że plastik na cmentarzach będzie coraz bardziej passé, a potencjał nowych technologii będzie wzrastał. Także na nekropoliach.